to moja najnowsza PRACA DOMOWA.bawełniano-serwetkowy potwór na okno. Oczywiście w MOLA. Tym razem przy pomocy maszyny do szycia. Nie oznacza to szycia na łatwiznę. Szyte wielokrotnie, zszywane i wszywane serwetki.Z farbowaniem było podobnie. Farbowane w częściach i w całości kilkakrotnie.Potwór rzuca ażury na ścianę i podłogi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz